Hejka kochane motyle!
Witam wszystkich w 2021 roku!
Mam nadzieję, że ten rok będzie dla nas wszystkich udany. Mówię tu o spełnianiu swoich celów i marzeń. ❤️
Z początku chcę życzyć Wam ZDROWIA!!!
Wiem, że pojawiają się tu nowe osoby i jest mi bardzo miło pozdrawiam Was kochane. ❤️
Z nowym rokiem chcę Wam przypomnieć kim jestem. Jestem tutaj od długiego czasu, w tym roku mija 6 lat i bardzo dziwnie mi z tym uczuciem z jednej strony ekscytacja a z drugiej taki smutek, że trwa to wszystko tak długo. Jednak to moje życie i blog to mój czas i moje wspomnienia. Jest to mój 2 blog bo 1 został zablokowany i poczułam się wtedy jakby ktoś wyrwał mi cząstkę serca.
Miałam dużo przemyśleń na ten temat. Wczoraj jednak uderzyła we mnie ważna sprawa. Chciałabym Wam tu wszystkim pomagać bo uwierzcie mi od 6 lat co chwilę w głowie myślę o głodówkach raz jest dobrze raz jest źle. Ale jak wejdziecie do tego świata to później nie da się wyjść. Przysięgam Wam, że jest to podróż w jedną stronę. Nie chce tutaj nikogo straszyć bo nie o to tutaj chodzi. Piszę do Was bo ja nie przeczytałam nic takiego jak sama zaczynałam. Najpierw wszystko jest super ekscytacja i radość. A później zaczyna się robić coraz gorzej. Może te zrzucone kilogramy dają ekscytację, to fakt dają chodzisz zadowolona bo osiągnęłaś swój cel ale później Twój uśmiech znika... I uzależniasz się. Tak to jest uzależnienie. I powraca w najgorszych momentach.
Wczoraj pomyślałam sobie: nie przecież jest nowy rok trzeba się wziąć zacząć trenowac chudnąc osiągać wszystko co zaplanowane w głowie. Po czym uświadomiłam sobie, że żyjemy aktualnie w czasie pandemii i jeśli teraz zacznę to umrę.
Uwierzcie mi głodzenie wyniszcza i osłabia organizm. I wiecie co się może stać...? Życie zaskakuje i zawsze jeśli coś ma pójść nie tak to pójdzie nie tak. Zatem powiedzmy ze schudnę te 10 kg a nawet 5 z głodzenia się, zaraze się wirusem (odpukać) i wiem, ze mogę po prostu umrzeć.
Moim noworocznym marzeniem było wyrobienie formy tanecznej takiej o jakiej zawsze marzyłam. Ale uświadamiając sobie jaki mamy aktualnie czas powiedziałam nie. Zaczekam te 3/5 miesięcy może sytuacja minie.
Teraz proszę Was wszystkich „Początkujących”, osoby „z doświadczeniem” abyście naprawdę nie szli w to akurat w tym czasie. A szczególnie osoby początkujące Wasz organizm nie jest na to gotowy, pierwszy raz zaczniecie zrzucać tak mocno wagę i organizm jeszcze się nie nauczył aby zostawić co nieco siły na czarną godzinę a co jeśli niefartem się zarazicie? Wasz organizm nie będzie miał sił by walczyć.
Okej teraz optymistyczna część! 😁
Jeśli chodzi o grupę napiszcie proszę w komentarzu do kogo mogę się odezwać jeśli ktoś jest chętny się tym zająć ponieważ ja nie będę miała na to czasu, ale wiem, ze jest to dla Was ważne. A tu pokazują się nowe osoby wiec pewne tez będą chciały dołączyć.
Naprawdę chciałabym Wam pomoc i sobie przy okazji wiec wymyśliłam ze jeśli ktoś chce mogę pomyśleć o live/zoom wspólnych ćwiczeniach co prawda ja nie potrafię sama ćwiczyć i prowadzić takich zajęć. Ale może mogłabym pomyśleć nad jakas forma lekkich ćwiczeń/tańca/fitness. Musiałabym jednak wiedzieć czy ktokolwiek byłby chętny na coś takiego.
Mam nadzieje, ze Was bardzo nie przestraszyłam dzisiaj ale naprawdę jak kocham życie pro any (które jest swego rodzaju nałogiem/uzależnieniem/chorobą) to wiem, ze warto z tym zaczekać na zdrowsze czasy. ;)
Pozdrawiam Was!
❤️❤️❤️
Hejka możesz się do mnie odezwać jeśli chcesz, siedzę w tym już 4 rok, znajdziesz mnie na ig jako anonimowa_perfekcjonistka lub Tumblr pokaleczony motylek
OdpowiedzUsuńHejka, chciałabym serdecznie zaprosić do siebie!
OdpowiedzUsuńhttps://fuzzybrainbutterfly.blogspot.com/
Hej, mam parę pytań :)) byłabym wdzięczna gdybyś się do mnie odezwała - perfect.0kcal@gmail.com
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :))
Jednak na ten e mail - perfection_0kcal@onet.eu
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za wprowadzenie w błąd :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńo kurde aktywny blog :O
OdpowiedzUsuńBardzo że aż mała aktywność
UsuńEj jest z wami jakiś kontakt błagam potrzebuje jakiś motylkow
OdpowiedzUsuńPisz do mnie śmiało. Też szukam motylków
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńdawaj, pisz na ig natalciachan
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzukam motylków chcących dołączyć do grupki na messie. Będziemy się nawzajem motywować, dzielić tipami itd. Jeśli jesteś chętny*, podaj jakiś kontakt do siebie ^^
OdpowiedzUsuńSpadasz mi z nieba. Napiszesz do mnie? Tutaj mój snap: dariaboombap
Usuńhejka! ja jestem chetna
Usuńig-kabotynizm, dc-rotten girl#9691
Ja chętna na Messenger. Znajdz mnie na fb. Natalii Justysia Radomska . Zdj prof te same co tutaj mam
Usuńhejka, napisz d mnie na ig bezchudosci
Usuńo boże :D jasne, pisz do mnie na ig: natalciachan
UsuńJa chętnie dolacze do mess
UsuńDodaj mnie na snapie - dunno_uwu
UsuńHejka ja chętnie dołączę, potrzebuję motywacji. Dodaj mnie na mesie Hania Dobrowolska, lub ig @dobrowolska0
UsuńProsze weź mnie pod uwagę spadłaś mi z mega potrzebuje motywacji. Ig: _oliwka_k__ snap: okamienska20
UsuńSpadłaś mi z nieba. Prosze dodaj mnie tam. Snap : okamienska20 ig: _oliwka_k__
UsuńSpadłaś mi z nieba. Prosze dodaj mnie tam. Snap : okamienska20 ig: _oliwka_k__
UsuńJa właśnie szukam takiej grupki, więc proszę jak byś mogła to napisz mi na snapie julia_d2629
Usuńjeżeli oferta przyjęcia nowych osób dalej jest aktualna, to byłabym niezmiernie wdzięczna ig _swiderrrrsssssskaaaa_
UsuńHejka, ja chętnie dołącze ig.mopsia123455
UsuńCześć, jeśli byłaby możliwość sama chętnie dołączyłabym do grupy: ig: kishuniia, ewentualnie wattpad: kishunia
Usuńchetna jestem moj ig to sourisbitterthansweet ewentualnie anonimowaanimoholiczka
Usuńhej mozesz pisac na mesie- Misia Gruha :))
UsuńMnie też dodaj na messie!! Bardzo ładnie proszę:D Gabriela Sreberska, czarne profilowe :)
UsuńHejka, ja też chętnie dołączę do grupki. Ig: ameviide_
Usuńjasne! pisz na ig : natalciachan
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w "tanecznej formie" (tak wiem data ). To ty jesteś na zdjęciach? Piękna osóbka <3 {{i}}
OdpowiedzUsuńomg ktoś z niedawna! yay!
Usuńpragnie mi ktoś pomóc? pragnę wejść w ten świat już od dłuższego czasu, ale zawsze zbaczam z drogi i całe plany coś bierze. potrzebuje chociażby najmniejszego wsparcia bądź porad. można pisać przez maila jusstfly00001@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, znajdź sobie hobby! Ono pomoże nie myśleć ci o jedzeniu :P pij dużo wody by oszukać głód i też ważne: musisz robić sobie przerwy najlepiej co tydzień przerwa na jeden dzień, dla zdrowia! kc pozdrawiam motylka
UsuńWchodzę na te blogi pierwszy raz od dobrych kilku lat i dziwi mnie, że jeszcze istnieją. Nie mówię, że to źle, czy dobrze. Po prostu nie sądziłem, że ten ruch się utrzyma. Osobiście nie jestem już Pro. Nie chce promować czegoś, z czym męczę się już dobre 7 lat, ale brakuje mi towarzystwa podobnych do mnie osób. Jeśli ktoś chciałby się skontaktować, popisać, wymienić się przeżyciami, czy wzajemnie motywować, mój Email to TanchiroKobayashi@gmail.com.
OdpowiedzUsuńEwentualnie konto fb. Dla wyjaśnienia; jestem trans ftm. Używam zaimków męskich, ale przed moją katolicką rodzinką ciągle siedzę w szafie. Dlatego mój fb to Wiktoria Sławińska (Wiktor).
Nie zamierzam mówić, jak złe jest to, co robimy, jak to niszczymy sobie zdrowie i takie tam, bo cholera; każdy z nas o tym wie.
Po prostu czasami fajnie jest porozmawiać z kimś o podobnych przeżyciach.
w razie czego; piszcie śmiało.
Wchodzę na te blogi pierwszy raz od dobrych kilku lat i dziwi mnie, że jeszcze istnieją. Nie mówię, że to źle, czy dobrze. Po prostu nie sądziłem, że ten ruch się utrzyma. Osobiście nie jestem już Pro. Nie chce promować czegoś, z czym męczę się już dobre 7 lat, ale brakuje mi towarzystwa podobnych do mnie osób. Jeśli ktoś chciałby się skontaktować, popisać, wymienić się przeżyciami, czy wzajemnie motywować, mój Email to TanchiroKobayashi@gmail.com.
OdpowiedzUsuńEwentualnie konto fb. Dla wyjaśnienia; jestem trans ftm. Używam zaimków męskich, ale przed moją katolicką rodzinką ciągle siedzę w szafie. Dlatego mój fb to Wiktoria Sławińska (Wiktor).
Nie zamierzam mówić, jak złe jest to, co robimy, jak to niszczymy sobie zdrowie i takie tam, bo cholera; każdy z nas o tym wie.
Po prostu czasami fajnie jest porozmawiać z kimś o podobnych przeżyciach.
w razie czego; piszcie śmiało.
hejcia dzisiaj moj pierwszy post wodny, co polecasz robić żeby nie myśleć o jedzeniu?
OdpowiedzUsuńmiło, że jest jakiś aktywny blog ( w miare aktywny). Zamierzasz moze postowac aktywnie? xoxo
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz dalej publikować nowe wpisy na bloga! Nie przestawaj, dajesz nam siłę kochana i poczucie nie bycia samotnym!
OdpowiedzUsuńŻyje ktoś??
UsuńSerdecznie zapraszam na mojego bloga. Założyłam go kilka dni temu i jest na bieżąco uaktualniany. :)) https://skinny-whale-motylkowa.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńAlloo
OdpowiedzUsuń