Zwątpiłam

Dzisiaj zwątpiłam w pro ane. Siedzę w domu i myślę.Stwierdziłam, że to bez sensu. Pomyślałam koniec idę się najeść żelki chipsy kanapki zapiekanki wszystko co jest w domu. Siedziałam i myślałam przecież i tak będe musiała jeść śniadania obiady wszystko, rodzice mi nie odpuszczą. Myślałam myślałam więc wyszłam z domu kupiłam gumy i siedzę jest dobrze zjadłam tylko pół ogórka korniszonego. Żeby nie myśleć o jedzeniu stwierdziłam, że napiszę coś na blogu. Nie dałam się moim myślom jednak boje się, że nie dam rady tak wszystkich oszukiwać, nie mam żadnych sposobów. Muszę jadać w towarzystwie no i wgl...

No więc nie było tak źle, ale czuję, że zawaliłam. Zjadłam żurek i poł jajka. Próbowałam się jakoś wymigać ale nie wyszło. Połowe jajka schowałam do kieszeni ale później inni dosiedli się  do stołu i nie zdążyłam zdziałać nic więcej. Czuje, że moja głodówka poszła na marne i mam wyrzuty sumienia.
Trzymajcie się :*

Bilans:
*pół ogórka korniszonego
*żurek z połową jajka
*2x kawa nescafe classic
*cola zero

Komentarze

Prześlij komentarz